19 Cafe – Za tego ptysia to się chyba polubimy!

Pod koniec listopada 2023 roku, praktycznie przy samej tafli wrocławskiego rynku wystartowała nowa kawiarnia 19 Cafe. To miejsce, które swoich gości zamierza rozkochać kawą, śniadaniami, drugimi śniadaniami, lunchami, słodkościami oraz szeregiem różnych muzycznych wydarzeń. Miałem okazję je już odwiedzić, dlatego jeśli jesteście ciekawi moich wrażeń zapraszam do przeczytania wpisu!

ZAPRASZAM NA MOJE KONTO NA INSTAGRAMIE. KLIKNIJ TUTAJ!

Lokalizacja i wnętrze

19 Cafe znajdziemy w bliskiej okolicy tafli wrocławskiego rynku, przy ul. Ofiar Oświęcimskich 19 we Wrocławiu. Na tej samej ścianie można było do tej pory zjeść m.in frytki, quesadille, napić się koktajli, kremowego piwa, a od niedawna będzie można pobudzić się kawką w towarzystwie słodkich wypieków lub śniadania. Sprawdźmy jak w środku prezentuje się 19 Cafe!

Początkowo nie wiedzieć dlaczego poczułem się tu trochę jak w bibliotece, ale to akurat uznaję za komplement. Od wejścia widzimy sporo zieleni, kanapę, poduszki, wysokie sufity, obrazy na ścianach, drewniane, ceglane i cementowe akcenty oraz jak się później okazuje lekko klekoczące pod czterema literami krzesła. Zdecydowanie lubię taki old schoolowy klimat. Dodatkowo fajną robotę robi znajdujące się przy wejściu duże lustro, które optycznie powiększa wnętrze. Możecie zobaczyć je na zdjęciach:

Co zjemy?

19 Cafe to kawiarnia. w której zjemy śniadanie, drugie śniadanie lub lunch. W karcie znajdującej się na stoliku znalazłem takie propozycje jak shakshuka, sałatka z pieczonym burakiem, pankejki czy dostępne w 3 werskach bajgle (z pastą jajeczną lub grillowanym halloumi lub wędzonym łososiem). Napijemy się również kawy, herbaty, naparów, a żeby trochę osłodzić sobie życie, możemy zaglądnąć do wypchanej słodkościami witrynki. W niej znajdziemy m.in. tartaletki, serniki, bezę, ptysie, miodownik czy makaroniki.

Jako, że 19 Cafe odwiedzałem w porze śniadaniowej, zdecydowałem się zamówić shakshukę (19 zł) oraz pankejki (19 zł). Generalnie wszystkie pozycje znajdujące się w karcie były właśnie w tej cenie. Podobnie było ze słodyczami, wśród których nieliczne pozycje kosztowały 22 zł lub jak było w przypadku makaroników 8 zł. Oprócz pozycji śniadaniowych postanowiłem napić się kawki, spróbować tutejszego naparu oraz osłodzić sobie życie ptysiem z owocami leśnymi, kremem jogurtowym oraz pistacjowym makaronikiem.

Pierwszą na plac boju biorę shakshukę. Porcja na pierwszy rzut oka raczej skromna, ale jak przyjemnie intensywna i charakterna w smaku. Ciekawym dodatkiem, który możemy w niej znaleźć jest ciecierzyca. Dodaje ona całości takiej gęstości i sytości. Jestem pozytywnie zaskoczony i biorąc pod uwagę jakość do ceny, to jestem mocno ukontentowany. Być może jedynie porcja mogłaby być ciut większa.

Kolejna na stół trafia wieżyczka z pankejków. Widzimy tu wszystko co w towarzystwie takowych powinno się znaleźć – krem, cukier puder, borówki i bodajże syrop malinowy. Są odpowiednio puszyste, a po pierwszym gryzie zaskakują przyjemną gładkością. To smaczna pozycja, w której da się wyczuć domowy smak i odpowiedni balans pomiędzy słodkością i kwaśnością.

Zostajemy w słodkim klimacie, bo zabieram się za ptysia z owocami leśnymi i kremem jogurtowym. Szczerze? Był cudowny…! Rewelacyjny! Całość była krucha, delikatna, kremowa, wszystkie smaki genialnie się uzupełniały. Ten zawodnik zdecydowanie znalazłby się w moim zestawieniu najlepszych wrocławskich ptysiów i eklerów – i to prawdopodobnie na jednym z pierwszych miejsc! Makaronik pistacjowy również był super, także dla mnie był to jasny sygnał, ze warto tu wrócić i poznać więcej słodkich pozycji!

Aha, jeśli chodzi o napar to był przyjemny, aromatyczny, podawany raczej z klasycznymi dodatkami i miodem. Jak na moje oko zdecydowanie mógłby mieć wyższą temperaturę. Kawka również spoko.

Podsumowanie

19 Cafe to bardzo przyjemne miejsce i spodobało mi się znacznie bardziej niż się tego spodziewałem. Można tu wpaść na szybkie śniadanie lub kawkę i coś słodkiego. Z tego co zdołałem się dowiedzieć dania ze stolikowej karty co jakiś czas mają się zmieniać, także do spróbowania będzie sporo różności. Wszystkie pozycje, które miałem okazję zjeść były na solidnym poziomie, a ten ptyś… Totalne niebo w gębie! Coś co muszę również podkreślić to raczej niewygórowane ceny, szczególnie biorąc pod uwagę lokalizację. Za wszystkie zamówione rzeczy zapłaciłem poniżej 100 zł, co przy takim testingu uważam za bardzo racjonalną kwotę. Dodatkowo jak zapowiedziałem we wstępie, w 19 Cafe mają odbywać się różnego typu wydarzenia muzyczne, co nadaje miejscu fajnego, kulturalnego charakteru. Jak zapowiedziałem wrócę tu na dalsze testowanie słodkości! A Wy? mieliście już okazję odwiedzić to miejsce? Jestem ciekaw Waszych opinii!

19 CAFE
uL. Ofiar Oświęcimskich 19
Wrocław

Ceny podane we wpisie z różnych przyczyn mogą się zmienić więc przed odwiedzeniem restauracji warto zapoznać się z aktualnym cennikiem.

Article Categories:
Kawiarnia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Don't Miss! random posts ..